NIE BĄDŹ SZALONY… NIE WYCHODŹ Z TWOJEJ STREFY KOMFORTU.

Jest to moje ukochane, błędne podejście coachingu wielokrotnie słyszane i jeszcze częściej czytane w facebookowych postach. Czytam to zawsze i myślę – co miałoby spowodować, że ktokolwiek maiłby opuścić miejsce, w którym jest mu dobrze? I nie znajduję odpowiedzi, gdyż z doświadczenia wiem, że opuszcza się tylko miejsca, w których jest nam źle. I, jeżeli mamy na to czas i możliwości, to „opuszczenie“ się przygotowuje“ tak, aby nie zostać, bez kolokwialnie nazywanym „niczym“. Zapewne zdarzyło Ci się zmieniać pracę. I naturalne było to, że zanim ją zmieniłeś, to znalazłeś sobie inną i przeszedłeś z jednej do drugiej. Oczywiście, istnieją osoby, które postanowiły porzucić wszystko i zacząć od nowa, ale jest to marginalny procent społeczeństwa. I tak właśnie warto zmieniać strefę komfortu.

KIEDY NALEŻY OPUŚCIĆ STREFĘ KOMFORTU?

Skupmy się na „opuszczaniu“, kiedy takie coś ma miejsce? Gdy nie jest Ci dobrze, wtedy opuszczasz. Opuszczanie z porzucaniem wszystkiego, co się ma, często ma miejsce w przypadku przemocy rodzinnej, kiedy budowanie mostu pomiędzy jednym życiem a drugim może być za długie i przynieść za dużo cierpienia, więc lepiej „zamknąć drzwi“ za sobą zostawiając wszystko, co się ma. Tego typu sytuacje są znacznie bardziej wskazane, a niżeli „poszerzanie“ lub też „budowanie mostu“, choć jak zaraz pokarzę, dla mnie jest to dokładnie to samo.

A ZATEM CO WARTO ZROBIĆ?

 Nie widzę żadnego powodu do opuszczenia miejsca, w którym jest Ci dobrze po to, aby czegoś szukać. Jeżeli, jest Ci dobrze, ale chcesz czegoś więcej, to znaczy, że nie jest Ci dobrze. Dlatego w takiej sytuacji warto jest, będąc tam, gdzie się jest, zacząć szukać przestrzeń na coś nowego, coś, co wniesie dreszczyk emocji, nową radość, nowe dochody finansowe do Twojego życia. Robi się to rozważnie i systematycznie, tak, aby odnaleźć to, co sprawia radość i z dnia na dzień poświęcać temu coraz więcej czasu. Tak właśnie się „poszerza comfort zone“. Powoli, każdego dnia, robiąc jeden mały krok, tak aby za jakiś czas mieć możliwość przeniesienia się do nowej przestrzeni, jeżeli będziesz mieć na to ochotę lub też połączenia obu.

CZYM JEST STREFA KOMFORTU?

STREFA KOMFORTU – jest to sytuacja, w której jest Ci dobrze, czujesz się komfortowo, w której twoje zdolności i determinacja nie są testowane. Def. pochodzi z CAMBRIDGE DICTIONARY https://dictionary.cambridge.org/pl/dictionary/english/comfort-zone

Warto jest sobie ją pozostawić, aby móc do niej wrócić, gdy podczas poszerzania pojawi się jakiś czynnik wymagający przemyślenia, odpoczęcia lub też znalezienia odpowiedniego rozwiązanie.
Porównam tę sytuację do budowy domu. Wciąż jesteś w starym, ale tworzysz nowy. Robisz to codziennie, kawałek po kawałku, aż do momentu, gdy dom Twoich marzeń stoi. I to jest moment, w którym się przeprowadzasz i… nie porzucasz starego, tylko zastanawiasz się co z nim zrobić? Widzisz różnicę, gdybyś, siedząc w starym domu, pomyślał – nie chcę go już, chcę nowy, wyszedł i zamknął drzwi i co? Znalazł się w szczerym polu, w środku nocy? Nie, nie zrobiłeś tego, tylko przygotowałeś nowy i się przeniosłeś, a stary… masz wiele opcji, co z nim możesz zrobić.

W JAKI SPOSÓB POSZERZAĆ STREFĘ KOMFORTU?

I tak samo jest w życiu i w biznesie. Historia z domem przekłada się jeden do jednego. Każdy człowiek, który odniósł sukces powie Ci – buduj na tym, co masz. „Co masz“, oznacza również, to na czym się znasz. A to dlatego, że czas poznawania nowego jest czasem, w którym na tym nie zarabiasz. Jeżeli jednak zaczniesz od tego, na czym się znasz, natychmiast zaczniesz to monetyzować i powoli rozwijać się w obszarze, do którego chcesz dotrzeć i gdzie chcesz zarabiać.

Dlatego też zawsze, gdy widzę, że ktoś piszę – wychodzę z mojej strefy komfortu, myślę – kurczę kolejny szalony… Taka szkoda, bo właśnie porzucenie strefy komfortu spowoduje u niego szybki zanik wewnętrznej motywacji i narodzenie się wielkiego stresu spowodowanego niepewnością w jaką sam się wsadził, zamiast powoli, dzień po dniu poszerzać swoją powierzchnie radosnego życia.

Jeżeli jeszcze nie wiesz, czego chcesz, to polecam Ci moje, autorski warsztaty. Jest to specjalnie przygotowany, głęboki program precyzowania celu, który pozwoli Ci połączyć się z Twoją podświadomością.

Jeżeli chcesz poznać najwspanialszą metodę, dzięki której Twoje życie stanie się takim, jakim pragniesz, zapraszam Cię do WDZIĘCZNOŚCI by Kamila Kubiak.