Jak dziecko mówiłam:
– chcę – nie chcę
– śliczne – wstrętne
i tak dalej. W życiu zawsze wiedziałam, czego chcę i jak to mawiał pewien mój ex „jeśli ona czegoś chce, to jest to już tylko kwestia czasu jak będzie to mieć“. I miał absolutną rację. Z rzeczy, które do tej pory chciałam mieć mam wszystkie poza Cannes Lion, ale uważam, że wszystko przede mną. I dotąd, dokąd żyję, to mogę go zdobyć.
Takie zero jedynkowe podejście do świata jest genialne w świecie zdobywców. Ma ono jednak mały, maluteńki mankament. A mianowicie widzi się świat jako dwa kolory biały i czarny, czyli chcę i nie chcę. I gubi się to coś wspaniałego, czyli 3200 odcieni szarości. Czym są te odcienie szarości? Powiedzeniem sobie – ZOBACZYMY, takie piękne francuskie ON VERRA. Co to oznacza? Oznacza to danie sobie i drugiej osobie powoli się rozwijać, obserwować, rozmawiać i powoli docierać.
To nowe dla mnie podejście ZOBACZYMY, czyli nic innego jak bycie mocno tu i teraz, bez planowania przyszłości i tylko obserwując, co się dzieje. Warto pamiętać, że w moim przypadku 43 latki, przez 43 lata żyłam jako ja, a on… on przez 44 lata żył jako on. Te lata zbudowały te dwie osoby i tak naprawdę teraz potrzeba czasu, aby powoli właśnie w tych 3200 odcieniach szarości odnaleźć siebie i drugą osobę, nie zamykając drzwi, tylko dlatego, że nie podoba mi się, jak położył łyżeczkę.
KOBIETY MIŁOŚĆ SZCZĘŚCIE WDZIĘCZNOŚĆ
CZY UMIESZ DAWAĆ BEZ OCZEKIWAŃ?
CZY UMIESZ DAWAĆ BEZ OCZEKIWAŃ? Wielokrotnie, podczas sesji słyszałam „ja jej/jemu tyle dałam, a ona/on co mi zrobiła? Tylko przykrość…“ po raz kolejny, kolejna kobieta, wypowiedziała to zdanie pełne żalu i rozczarowania. A dlaczego? Dlaczego, się tak Dowiedz się więcej…
0 komentarzy