Jedna ze znalezionych przeze mnie definicji CZUCIA brzmi – „w rozmaitych eksperymentach wykazano, że dotyk i zmysł motoryczny są podstawowymi elementami definiującymi odbieranie rzeczywistości przez zwierzęta (w tym człowieka)“.
Idąc dalej tym tropem, zastanówmy się, co oznacza „odbieranie rzeczywistości“? Jest to nic innego jak CZUCIE, które jest nierozłącznie związane z czerpaniem i doświadczaniem. Dlatego też BYCIE WDZIĘCZNYM warto przetransformować w CZUCIE WDZIĘCZNOŚCI. To dzięki CZUCIU będziesz doświadczać tego, czego poszukujesz.
CZUCIE w dzisiejszych czasach jest bardzo trudne. Ze względu na bardzo agresywny marketing, który bazuje tylko na emocjach, wytwarzamy w sobie mury obronne. To dzięki tym barierom powstrzymujemy potrzebę nadmiernego konsumpcjonizmu, który jest narzucany we wszystkich, istniejących środkach przekazu. Analizując reklamy, każda z nich pokazuje – jak bardzo potrzebujesz danego produktu. To dzięki niemu, będziesz szczęśliwszym, piękniejszym, przez co bardziej kochanym, pozbędziesz się stresu i osiągniesz to, o czym marzysz. Obecnie reklamy bazują na podstawowych emocjonalnych potrzebach każdego człowieka. Aby nie stać się zakupoholikiem, człowiek XXI wieku musi wytworzyć w sobie strefy obronne. Powodują one zmniejszenie emocjonalności, a co za tym idzie, fizycznego czucia.
0 komentarzy