Na zapamiętywaniu pozytywnych doznań tak abyś wieczorem mogła je w naszej grupie wypisać.
Jeżeli tą praktykę powtarzamy codziennie przed snem to kładziemy się spać z pozytywnymi myślami, co daje szansę aby nasz mózg odpoczął w nocy, a rano obudził się w pozytywnym nastawieniem. To właśnie koncentracja na „dobrym“ powoduje dezaktywację negatywnego myślenia. Jeżeli będziecie się skupiać na wszystkim „strasznym“, co się Wam wydarzyło, to dacie karmę do wytwarzania się w mózgu kortyzolu, który potocznie zwany jest hormonem stresu. To stres i lęk powodują, że nie idziemy do przodu, nie mamy energii i odwagi aby czuć się dobrze. To te negatywne emocje powodują, iż nie osiągamy tego, o czym marzymy. Wystarczy je odpowiednio dezaktywować, aby nie możliwe, stało się możliwe.
Kiedy się rodzimy nasz mózg jest czysty. Lata doświadczeń go kształtują. Ostatnie badania wykazują, że „mózg” nie chce być nieszczęśliwy, on wręcz walczy z Tobą o Twoje szczęście zużywając na to bardzo dużo energii. Jeżeli nauczysz się dostarczać mu pozytywnych bodźców, będących paliwem i zaprzestaniesz go zużywać do walki z negatywnością, po roku takiej praktyki nie poznasz samej Siebie.
0 komentarzy